Dyplom muzyczny uczniów Studium Aktorskiego im. Aleksandra Sewruka
„Dobrze, że jest jutro” proponuje cross przez całą, trwającą już blisko cztery dekady, twórczość artysty. Usłyszymy piosenki z repertuaru Püdelsów, Homo Twist, pastiszowo taneczne kawałki z płyty „Psychodancing”, a także utwory z solowej kariery Maleńczuka. Będą przeboje, takie jak „Twarze przy barze”, „Edek Leszczyk”, „Uważaj na niego”, „Ande La More”, a także songi niesłusznie zapomniane. Wraz z młodymi aktorami trafimy do knajpy morderców gdzieś o piątej nad ranem, gdy za oknem szara godzina, a może do poczekalni czyśćca. Zmierzymy się ze skrajnymi emocjami, odmalowanymi w znakomitych piosenkach Maleńczuka, które w interpretacjach ludzi tak młodych, na starcie zawodowej drogi, zyskują nowe znaczenia. Cechuje je wyjątkowa ostrość w opisie dramatów bohaterów, bo każdy song to naładowana mocnymi emocjami opowieść o życiu, schodzeniu na dno oraz podźwiganiu się z kolejnych upadków.
Na końcu jest bowiem zawsze nadzieja, wiara w możliwość odpędzenia nękających nas demonów, co mocno akcentuje reżyser olsztyńskiego przedstawienia Grzegorz Wolf. Znakomity aktor, na co dzień związany z Teatrem Miejskim im. Witolda Gombrowicza w Gdyni, widzi w Maleńczuku poetę pełną gębą, akcentując ponadczasową wartość jego tekstów, a jednocześnie podkreśla zawarty w nich mocno wisielczy humor i ostrą ironię. Zderza z nimi młodych wykonawców, odbywając z nimi artystyczną podróż z gatunku tych ekstremalnych. „Dobrze, że jest jutro” to prawdziwe to wyzwanie dla aktorów, dlatego już na starcie zapamiętajmy ich nazwiska. Na pewno jeszcze o nich usłyszymy.