Aktualnościwróć do aktualności

„STRACONE ZACHODY MIŁOŚCI” . Premiera przyjęta owacjami na stojąco.

 „STRACONE ZACHODY MIŁOŚCI” . Premiera przyjęta owacjami na stojąco.

 „STRACONE ZACHODY MIŁOŚCI”.  Premiera przyjęta owacjami na stojąco.

 

 William Shakespeare „STRACONE ZACHODY MIŁOŚCI”. Już w repertuaże. Na tę barwną komedie zapraszamy już od 15 stycznia.

 

William Shakespeare „STRACONE ZACHODY MIŁOŚCI”

 

przekład: Stanisław Barańczak

reżyseria: Iwo Vedral

scenografia: Tomasz Brzeziński

 

 

Od reżysera:

 

„Stracone zachody miłości to komedia dość zagadkowa.

Złożona ze scen, skeczy, monologów tylko ramowo i umownie połączona jest wątłą w sumie fabułą. Niektórych epizodów nie powstydziłyby się najlepsze programy Monthy Pythona, skala ekwilibrystyki języka, dowcipu, refleksu jest fascynująca. Teatr doprowadzony do absurdu, swobodny i totalny, wzruszający i wulgarny.

 

A jednak już tytuł wprowadza jak na komediowy gatunek niepokojące półcienie. Jest w nim strata i żal po niespełnionych, niezrealizowanych staraniach.

Melancholia wywołana przez zabawnego Hiszpana Armado wydaje się być stanem zaraźliwym i może wręcz bardziej pociągającym niż komediowy żart czy konwencjonalny happy and.

 

Młoda i piękna księżniczka Francji zostaje wysłana przez ojca do króla Nawarry by odzyskać zastaw za dawno spłacony dług. Nie zostaje jednak wpuszczona za drzwi, król ślubował właśnie czystość i ascezę oraz wyzbycie się kontaktów z kobietami. Kiedy już do spotkania dochodzi okazuje się, że księżniczka nie jest w stanie przedstawić dokumentów potwierdzających spłatę długu. Najpiękniejsza kobieta Francji zostaje wyproszona z pałacu a jej misja nabiera dwuznacznych intencji.

 

Trudniej o gorszy początek dla romantycznej komedii, więc Szekspir wprowadza całą   zgraję podejrzanych, ale przynajmniej zabawnych postaci: Banię, Żakinettę, Armada i Ćmę, którzy jakby zaczynają od początku, są offem, który zdaje się wołać: chodźcie do nas, u nas nic nie jest na serio! To oczywiście rodzi problemy i wprowadza bałagan, więc zjawiają się Nataniel i Holofernia, dwójka naukowców, którzy biorą  wszystko pod lupę, analizują i  próbują zaprowadzić porządek, nie trudno zgadnąć, że tak się jednak nie staje...

 

Stracone zachody miłości to triumf nieokiełznanego teatru, żartu, który nie zna granic, poezji silniejszej niż życie. A smutek jaki pozostaje na wargach w cieniu nadchodzącego wieczoru nadaje tej komedii zdumiewającej refleksji.”

 

Iwo Vedral



Na premierę zapraszamy 14 stycznia 2017.