Aktualnościwróć do aktualności

Premiera tuż-tuż!

Premiera tuż-tuż!

BAJKI DLA NIEGRZECZNYCH DZIECI wg Heinricha Hoffmanna

reżyseria: Jacek Bończyk
scenografia: Grzegorz Policiński
muzyka: Marek Materna
kostiumy: Bogusław Cichocki
choreografia: Inga Pilchowska
kierownictwo muzyczne i aranżacje: Zbigniew Krzywański
korepetycje wokalne: Tomasz Krezymon/Piotr Banaszek


 Scenariusz składa się z kilkunastu opowiastek, z których każda jest wierszowaną przestrogą przed robieniem rzeczy uznanych przez dorosłych za niewłaściwe. Wszystkie piosenki tworzą dość przerażająco-groteskowy obraz świata, w którym niegrzeczne dzieci są bite lub giną w dramatycznych okolicznościach. Autorzy wierszyków nie obchodzą się z dziećmi łagodnie, tylko stanowczo – straszą je upiornymi historyjkami i ostrzegają.

Z wszystkich bajek płynie morał, że trzeba być grzecznym i słuchać dorosłych, bo jeśli dziecko będzie postępować niezgodnie z ich nakazami, spotka je kara. A kary bywają makabryczne – od pobodzenia przez barana, zamknięcia w ciemnej piwnicy z pająkami, porwania przez wiatr, pobicia przez sąsiada, pogryzienia przez psa, kąpieli w brudnej cieczy, po śmierć wskutek niejedzenia.

To świat prostych podziałów na dobre dzieci, które będą nagrodzone i złe, które zostają ukarane. I tak za wkładanie placów do buzi przychodzi krawiec, który obcina place, a mama dziecka każe je dodatkowo dając mu do jedzenia suchy chleb zamiast ciastek. Za zabawę zapałkami dziecko spłonie żywcem. Samowolne wyjście z domu na dwór nigdy nie kończy się powrotem do domu, tylko utonięciem, porwaniem przez wiatr, śmiercią w rowie, wpadnięciem w przepaść albo inną złą rzeczą, a gdy Michaś przez pięć dni nie chciał jeść zupy, szóstego dnia umarł z głodu…
Co ważne kary w tych wierszykach są nieuniknione i nie można ich złagodzić, to niemal starotestamentowa każąca ręka sprawiedliwości, która powoduje zaginięcia, utonięcie w rzece lub studni, aż po przemianę z dziecka białego w  czarnoskóre (tak, za dokuczanie małemu Murzynkowi dokuczający mu chłopcy zostali przemienieni w czarnoskórych!). 
Znajdziemy tu też m.in. pochwałę różdżki, która zmienia dzieci z niegrzecznych w grzeczne – ale nie dajmy się zwieść, to nie jest czarodziejska różdżka, tylko rózga do bicia. 
Gdyby traktować te wiersze serio można by myśleć o psychopatach znęcających się nad dziećmi, na szczęście wiemy, że to żart (choć z morałem) i osoby z większym dystansem do siebie i świata mogą się dobrze bawić słuchając makabrycznych historyjek.

 

„Bajki dla niegrzecznych dzieci” to spektakl muzyczny pełen czarnego humoru, chętnie odwołujący się do teatru groteski. Podstawą przedstawienia są „pedagogiczne“ teksty Heinricha Hoffmanna,  niemieckiego pisarza i psychiatry, który w XIX wieku napisał i zilustrował książkę dla swoich dzieci „Der Struwwelpeter”. Dzięki niej odniósł  niespodziewany i światowy sukces, a na jego makabreskach wychowywały się całe pokolenia dzieci (także w Polsce – dzięki tłumaczeniom W. Szymanowskiego z 1858 roku). Obok tekstów pioniera dziecięcej psychiatrii w scenariuszu wykorzystano utwory innych  autorów piszących w duchu dydaktyczno-umoralniającym: m.in. S. Jachowicza, J. Tuwima.  Kompozycje zostały napisane przez Marka Maternę.

Jacek Bończyk, reżyser spektaklu